pierwszy już jest! 900 stron dogłębnej wiedzy + notesik na twórcze rozmyślania gratis 😀
A tak przy okazji mi się przypomniało, że się już wielokrotnie odgrażałam, że kiedyś popełnię pełną, zwartą, quasi-beletrystyczną opowieść z naszego wypadu do podobnego kręgu kulturowego, czyli do Peru, w 2007r.
Na groźbach się skończyło (zresztą nie tylko w przypadku tej wyprawy), za to tak na zachętę, jako zajawka wpisu, który na pewno kiedyś powstanie (do emerytury w końcu coraz bliżej ;-)) zapraszam do poczytania tego, co niegdyś z Peru w mailach wypisywałam oraz do obejrzenia setek zdjęć, które wówczas popełniłam
(heh właśnie sobie zdałam sprawę z faktu, że dzięki swojej niemiernej zaradności, aparat D80, z którym wówczas świeżo nabytym po Peru szalałam, się rozpadł w międzyczasie, a teraz mam świeżo-nowy D7000 – bójcie się Latynosi, znów NADCHODZĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ…!!!! ;-))
– PERU coś na kształt relacji jakby
No to chyba możemy się pakować 🙂
😀
jeszcze tylko kupmy bilety
i załatwmy wizy! O takt tak wizy koniecznie, żeby były ładne stempelki 😉
i przypomnimy sobie/nauczmy się hiszpańskiego 🙂
No wiesz?! musiałaś wszystko zepsuć?! ja myślałam, ze jak kupię przewodnik to hiszpański się już sam nauczy (zwłaszcza, że ma do kompletu parę podręczników, to w końcu mógłby!)
a jak się podoba notesik? 🙂
notesik jest śliczny, wielkie dzięki 🙂
będę dzisiaj z nim spała, z nim, z tym notesikiem oczywiście 😉
estoy contenta :’)
zacznij notować złote myśli
¡EN ESPAÑOL OF COURSE!
Nie jestem pewna czy sa potrzebne wizy turystyczne do Meksyku
Ale mozecie polaczyc wyprawe do Meksyku z wyjazdem do Gwatemali. Tam tez pieknie! 🙂
Ja chce jechac z wami!!!!
kurka, DS, ja się mocno zapóźniłam w bloggowaniu, a w zasadzie ostatnio w ogóle jakoś niemoc i nieczas mnie opadły i po najpierwsze primo nie zdążyłam napisać, że w końcu wcale nie jedziemy do Meksyku. W tym roku, ze względów przeróżnych, będzie tylko Kuba.
Za to…. to już za mniej niż 2 tygodnie 🙂