Nawet facebook ma Histerie ;-)

Ufff, udało się!
Od teraz będę Was wszystkich, którzy kliknęli, że lubią moje Histerie (bardzo się cieszę i wszystkich pozdrawiam, i tych co nie kliknęli też pozdrawiam, bo może kiedyś klikną, to pozdrowienia będę miała już z głowy ;-)) zadręczać swoimi fascynującymi wpisami na blogu!

Niebawem (już za niecałe 2 miesiące, a zapewne i wcześniej, bo to zaplanować trzeba, trasę ustalić, a i reisefieber spocząć nie da) rozpocznie się cykl syryjski (w końcu taka byłą pierwotna idea tego bloga, żeby donosić z różnych czasem dziwnych zakątków świata, że żyję/-my i że jest fajnie, i że tak naprawdę to wcale nie chce się wracać i że można by jeszcze dalej i dalej i dalej…), ale jak mnie napadnie atak weny to może wcześniej i o Warszawie coś skrobnę. Np. teraz próbuję sobie opracować tzw. „trasę żydowską”, o tasiemcu łazienkowskim nie wspominając.
Naturalnie zawsze możecie nie czytać, lub zignorować, lub szybko kliknąć na „nie lubię” i mieć swięty spokój 🙂
Ale jak znam swoje lenistwo, to często Was atakować wpisami nie będę, więc może jakoś wytrzymacie

buziaki i takie tam

mq-tgr

Powiązane zdjęcia:

Author: Tygrys

1 thought on “Nawet facebook ma Histerie ;-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.