Tag: Syria
na baaaardzo długi zimowy wieczór…
Była Mongolia…. Wiem, 266 zdjęć o tym na stronę wrzuciłam!
Powiązane zdjęcia:
SYRIA (Syria) 2010
Miś podbija Lewant (conquering Levant)
Powiązane zdjęcia:
LEVANT na blogu
czyli z pamiętnika prawie młodej bloggerki w Syrii i Jordanii AD 2010
Powiązane zdjęcia:
Pędzące Jeże dwa, a gotowane rybki trzy
18/11/2011
W dalekobieżnym autobusie wyruszyłyśmy ze stacji Pullman (jak to zwykle w Syrii, w każdym mieście znajdzie się jakaś stacja Pullman) do domu.
Powiązane zdjęcia:
Przygodo, Ahoj! czyli w poszukiwaniu morza…
Opuszczamy Aleppo i jedziemy do wód – nasz cel: syryjski kurort Lattakia.
Ale po drodze mamy jeszcze co nieco do zwiedzenia:
Powiązane zdjęcia:
palmyreński suplement
wspomniany we wpisie z Palmyry kierowca o ciemno-karmelkowych zębach śpiewał naprędce ułożoną piosenkę o Monice. Prapremierowe wykonanie było dłuższe, ale przed mikrofonem się zawstydził i udało się w etnograficznym zapale dokumentacyjnym zapisać tylko tyle:
Powiązane…
Jak daleko stąd Aleppo, jak blisko…
10/11/2010 – 14/11/2010
Dojechałyśmy do Aleppo. Pierwotny plan zakładał pokręcenie się po okolicy ze 3 dni i przejazd dalej nad morze. Ale jak wiadomo, plany są po to, żeby je modyfikować, więc w końcu spędziłyśmy w Aleppo 5 nocy.
Powiązane…
Tygrys nad Eufratem
08/11-10/11/2010
Niektórzy (zwłaszcza w Syrii) twierdzą, że Syria jest kolebką cywilizacji, inni widzą tę kolebkę w Chinach, czy Egipcie, a jeszcze inni w Mezopotamii. Osobiście lubię tę ostatnią wersję, dlatego z coraz większą ekscytacją zbliżałam…
I oczom ich ukazał się las….
… kolumn
w ostatnim odcinku:
06/11/2010 Kierunek – PALMYRA!
Pustynia
Pustynia
Jeszcze pustynia
Powiązane zdjęcia:
gdzie się podziały wszystkie gardłogrzmoty?
Chwilę słodkiego nieróbstwa w Petrze, czyli zabijanie czasu przed „wyprawą” na pustynie Wadi Rum, spędzam nareszcie na uzupełnieniu dzienniczka podróży.
A było to tak:
Powiązane zdjęcia:
„przychodzi Bosra do lekarza…”
w zwiazku z brakiem sensu w glowie (czego dowodem chocby tytul niniejszego wpisu)na razie tylko same zdjecia, reszta bedzie jak sensu przybedzie 🙂
Powiązane zdjęcia:
pse pani, a co to Syria?
mocno wprawdzie uprościłam, ale mniej więcej podobne w treści, szczere, bezpośrednie i jakże proste pytanie usłyszałam w ostatni weekend. Pytanie brzmiało troszkę dostojniej, ale sens był ogólnie taki:
Powiązane zdjęcia:
są dulary – będzie trip :-)
W ramach przerwy na lancz (kiedy to nie jemy lanczu, bo robimy miejsce na przepyszne falafele, baklawy, „beretowe” chlebki, humus, shishe, oraz to o czym pisze przewodnik, a co mi na razie nic nie mówi, czyli: przepyszne mezze, wybór…
Ian Słupnik
Mój ulubiony ex-globetrekker (to nie jest to samo, co mój ex ;-), to jest po prostu były podróżnik-prezenter kanału Lonely Planet/Globe Trekker), tym razem w zastępstwie Szymona Słupnika.
Szymon ten, zwany też Symeonem (nie mylić ze Smeagolem),…
Poznaj Syrię na Marsie!
Ten spontanicznie utworzony slogan reklamowy powstał z inspiracji targami turystycznymi przy ul.Marsa, które reklamowały się hasłem „Poznaj Syrię”, i na które, rzecz jasna, w ramach powolnie raczkujących przygotowań do podróży,…
Syryjskie Łazienki
Nie, nie będzie to wpis o współczesnej ceramice użytkowej (eufemistycznie białym montażem zwanej), z ornamentalnym szlaczkiem „made in Syria”
Nie będzie to również wpis o powszechnych na Bliskim Wschodzie problemach kanalizacyjnych (choć niewykluczone, że taki…
dramatOsoby
W związku z coraz głośniej tykającym zegarem, odmierzającym dni do odlotu, ponadto zainspirowana nieśmiałymi odwiedzinami znajomych, znajomych znajomych i ich znajomych, a także na wyraźne życzenie PRS’a :), dokonuję niniejszym oficjalnej…