TAK! TAK! TAK! czy też „yes! yes! yes!”, jak to rzekła Marta, cytując klasyka, decyzja zapadła: JEDZIEMY DO ETIOPII !!!!
zanim zacznę tworzyć donosy z naszej wyprawy, tymczasem mała, zaledwie 45minutowa ;), zajawka:
pierdy pierdy ze świata i okolic
TAK! TAK! TAK! czy też „yes! yes! yes!”, jak to rzekła Marta, cytując klasyka, decyzja zapadła: JEDZIEMY DO ETIOPII !!!!
zanim zacznę tworzyć donosy z naszej wyprawy, tymczasem mała, zaledwie 45minutowa ;), zajawka:
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Histerie Tygrysa są własnością - za przeproszeniem - intelektualną Tygrysa
Czy nie powinien pojawić się licznik odlicznik ?… żeby było jasne ile deszczu jeszcze na nas spadnie zanim odlecimy do tego przyjemnie ciepłego kraju.
Czy ten licznik był tam wcześniej?
czekaj, bo ja dopiero tworzę
a że w robocie jestem, to nie mogę się należycie poświęcić pracy twórczej 😉
na razie wychodzi mi, że od 16/06/09 do 12/09/09 upłynie 117 dni, co wydaje mi się jakoś dużo… :]
Oooo nie! Postaraj się, żeby było ich jak najmniej
byle nie za mało, bo nas deszcz i komary opadną
czyżby w Etiopii obowiązywał inny kalendarz 🙂
dużo bardziej skomplikowany, według którego zostało nam 117 dni?
no nie panuję nad tym, no :/
niby daty się zgadzają, a liczydło liczy po swojemu
może to duch Hajle Selasje mąci?
żebyśmy się przyzwyczajały do tej ich rachuby czasu, bo przecież ubaw nas z tym czeka po pachy! 😀
no tak, teraz to już zupełnie zniknął (zegar oczywiście, nie duch). 🙂
proponuję w ramach przygotowań do wyjazdu codziennie przeliczać sobie czas europejski na etiopski 🙂
a więc pozdrawiam o 14.45 czasu etiopskiego 😉
A propos
w czasie naszego pobyty w Etiopii przypada bardzo ważne święto tj. Rocznica Odnalezienia Prawdziwego Krzyża (27 września) !!!!!
ciekawe jak odbywają się obchody? 🙂
Uff!!! Nareszcie uporałam się z licznikiem!!! Jest jeszcze piękniejszy niż poprzedni, choć chętnie dodałabym mu parę elementów dekoracyjnych, niestety nie wiem jak.
Ale i tak poproszę się napawać i podziwiać 🙂
A w kwestii obchodów… mam nadzieję, że nie ganiają z krzyżem białych turystek ;-o
może bałe turystki muszą go szukać, a jak nie znajdą to…….
nie żebym się czepiała, ale 🙂 …………
brakuje mi stale aktualizowanej prognozy pogody!!!!!!
Jak ja mam szykować garderobę, no jak!?!?!
czepiasz się! 🙂
ale fakt, mi też brakuje!
No szukam cały czas odpowiedniej wtyczki
No! Łatwo nie było, ale coś się udało!
Masz swoja pogodę, niestety tylko w Addis Abebie, za to ciepło nawet
Wystarczy, że weźmiesz sandałki 😉
no, chyba żeby się jeszcze coś przez te 3 miesiące zmieniło…
btw. czy teraz nie miała byc pora deszczowa aby?
No właśnie – ktoś się chciał opalać – przy takiej pogodzie szybko przestaniemy się odróżniać od miejscowych 😉
same sandałki !?!?!?!?! nie wiem czy to dobry pomysł 😉
przestaniemy się odróżniać od miejscowych tzn., że będziemy takie szczupłe !!!!! nie mogę się doczekać 🙂
Przestaniemy się odróżniać gdyż:
a) będziemy oczywiście takie szczupłe!
b) będziemy oczywiście takie opalone (niczym premier Berlusconi)
c) a do tego będziemy w samych sandałkach
mam tylko nadzieję, że w ramach wtapiania się w tłum, nie będę musiała sobie wtopić w usta tego metalowego krążka
trzeba być konsekwentnym, bez krążka w żadnym wypadku się nie obędzie
Myślicie,że te krążki mogą służyć za talerzyki do obiadku np.
To może jeszcze mamy sobie wbić widelec i nóż w uszy ?
nie będzie żadnych obiedków, w końcu mamy się upodobnić do miejscowych!
widzę, że jesteś zdecydowana… to może chociaż wodę będziemy w nie zbierać?
wodę deszczową, jak rozumiem, bo niewykluczone, że na taką się załapiemy przez większość czasu
A jak my już przy pogodzie, to z takim trudem wyszukania i zainstalowana w pasku bocznym pogodynka już nie dziala!!!
Cytuję za wather underground: „This station is not reporting!” @#$%&^%!!!
———
wizja talerzyka w ustach służącego jako talerzyk do jedzenia nie chce mnie opuścić… trzeba tylko język wygimnastykować i sztućce niepotrzebne
Wtedy jednak grozi nam znaczne przybranie na wadze….a przecież miało być inaczej ;O
przy wygimnastykowanym języku niekoniecznie przybierzemy na wadze, bo przecież:
wygimnastykowany język = wygimnastykowane ciało = szczupłe ciało
Język będzie wygimnastykowany … zwłaszcza gdy kupię rozmówki etiopskie, a napewno je kupię przecież : )
To jeszcze nie kupiłaś?????
tak zebrawszy Wasze dwa ostatnie posty do kupki i wyciągnąwszy jedyny logiczny wniosek, wychodzi mi, że ja po prostu za mało mówię, dlatego nie mogę schudnąć!
No to teraz czekajcie…. 😀
ps. aha i zwracam uwagę na nową pogodynkę, może ta podziała trochę dłużej
nie dasz rady 😉
pogodynka mogłaby pokazywać lepszą pogodę, a nie tylko chmury i chmury i chmury …………
To wyzwanie?! No to się szykuj! 😉
a co Ty chcesz od pogody? w A.A. jest akurat bardzo przyjemne 24st.C. Do tego pół-słonko-pół-chmurka, czyli w sam raz do robienia zdjęć.
Na tle takiej chmurki mogłaby się przechadzać np. żyrafa..
Że co … że taka chuda?
oj tak, już wiem! Będą się przechadzać 3 żyrafy!
Tylko muszę statyw wziąć i pilota na podczerwień 😉
ale się wystraszyłam tą pogodą, dopiero po minucie zauważyłam, że to Warszawa 🙂
ja wcale nie chcę być taka wysoka, jak chcecie to sobie miejcie szyje dłuższe od nóg i małe główki 🙂 dzięki temu to ja, właśnie ja i tylko ja będę wyglądała najładniej na zdjęciach
Rasistka !!! szyi się czepia! 😉
nie ma to jak biały człowiek z krótką szyją 😉
Quasimodo :))))
i koniecznie bez włosów!
czy to chodzi o pluskwy 😀
no przecież nie o kłódkę 😀