chrzescijanskiej Polnocy c.d.

18/09/2009-20/09/2009 Axum – Yeha – Axum

Do Axum tez przyleciałyśmy, bo jako się rzeklo powyżej, dobra droga na Gonderze się konczy i dojazd do Axum zajal by nam minimum caly dzien, jeśli nie dłużej, bo nawet nie ma bezpośredniego polaczenia Gonder – Axum.
Za to podobnie jak w Gonderze 2 dni to za dlugo, tak i tu, jak się okazuje 3 dni to tez przesada. No, ale tego wcześniej też nie wiedziałyśmy…

Axum – jedno z najstarszych (po Yeha), to najświętsze miasto chrześcijańskiej Etiopii. To tu, w kosciele sw.Marii z Syjonu, przechowywana jest, jak wszyscy wierza, Arka Przymierza z Bogiem. Która zreszta zakosil z Jerozolimy pierwszy wladca Etiopii, syn Salomona i krolowej Saby, Menelik 1! Jest, czy nie jest, nikt jej nie oglada, bo wiadomo: kto zobaczy, tego szlag trafi! Za to na corocznym swiecie Meskel, wynoszona i obnoszona po miescie jest jej kopia. Meskel wypada w najblizsza niedziele 27/09/2009. No ale my już wtedy mamy ruszac z Addis na poludnie…
Axum ma jeszcze inna, z archeologicznego punktu widzenia wazniejsza, atrakcje – liczne stele, z przedchrzescijanskiego okresu sabejskiego. Proste, male, gładkie, srednie, duze, az po gromne, „bogato ilustrowane”, glownie motywem fałszywych drzwi. W tym te największą, zwalona, popekana, która jednak była, jak sie uwaza, największym tego typu monumentem, jaki człowiek próbował wznieść.
W ogole cale Axum to jeden wielki zabytek, pod kazda chalupa zapewne cos się kryje i az dziw, ze nie lataja tu bandy archeologow z obledem w oczach i lopatami w rekach!

Co jeszcze zaliczyłyśmy w Axum:

Dungur – zwany palacem krolowej Saby
Lwica Gobedry + starożytne kamienolomy
Stele, stele, stele
Grobowce, grobowce, grobowce
Łaźnie krolowej Saby
Kosciolek z VIII wieku, na tyle niedawno odkryty, ze nie pisza jeszcze o nim w przewodnikach
Inskrypcja krola Ezana

No i Yeha! Niespelna 60 km od Axum lezy Yeha, mala wiocha wśród gor, ktor niegdyś była stolica pierwszej cywilizacji na terenie dzisiejszej Etiopii. Zalozona prawdopodobnie przez kolonizatorow z poludniowej Arabii. Dzis obejrzec można tylko swietnie zachowana swiatynie z VIII, bądź V w p.n.e.

21/09/2009-22/09/2009 Lalibela

Piekna nazwa, zwłaszcza jak się probuje ja wypowiedziec z praskim akcentem „Llallybella”.
To tu znajduja się „nieoficjalne 8-me cudy swiata”, czyli 11 wykutych w litej skale za czasow cesarza Lalibeli, kościołów.

O Lalibeli dopisze kiedy indziej, dzis jesteśmy już w Addis a rano ruszamy do Harar.
Nie wiem, kiedy uda mi się cos znow napisac, bo Internet dziala tu, jak dziala (gorzej niż w Kambodzy, czy Laosie nawet!). Przepraszam, ze nei odpisuje na smsy, ale one na ogol tez nie działają. A w niedziele ruszamy na poludnie, gdzie niewykluczone, ze nie dziala nic!

Powiązane zdjęcia:

Author: Tygrys

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.